Archiwum autora: admin

Tadeusz Różewicz spoczął w Karpaczu

We wtorek, 29 kwietnia br. urna z prochami Tadeusza Różewicza spoczęła zgodnie z wolą poety na cmentarzu ewangelicko-augsburskim w Karpaczu, przy kościele Wang. Swój duchowy testament Tadeusz Różewicz złożył kilka lat temu w Muzeum Sportu i Turystyki w Karpaczu. Na początku nabożeństwa żałobnego treść dokumentu odczytał Zbigniew Kulik, dyrektor muzeum, towarzysz poety w czasie wspólnych wędrówek po Karkonoszach, osobisty fotograf Zmarłego i jego przyjaciel:

Moja ostatnia wola i prośba, jest moim pragnieniem, aby urna z moimi prochami została pogrzebana na cmentarzu ewangelicko-augsburskim przy kościele Wang w Karpaczu Górnym. Proszę też miejscowego pastora, aby wspólnie z księdzem kościoła rzymsko-katolickiego (którego jestem członkiem przez chrzest św. i bierzmowanie) odmówił odpowiednie modlitwy. Pragnę być pochowany w ziemi, która stała się bliska mojemu sercu, tak jak ziemia gdzie się urodziłem. Może przyczyni się to do dobrego współżycia tych dwóch – rozdzielonych wyznań i zbliży do siebie kultury i narody, które żyły i żyją na tych ziemiach. Może spełni się marzenie poety, który przepowiadał, że „Wszyscy ludzie będą braćmi”. Amen.

W pogrzebie udział wzięli m.in. żona Wiesława Różewicz, najbliższa rodzina, przyjaciele oraz wielu miłośników twórczości wielkiego poety. Wśród zgromadzonych w świątyni Wang byli także minister kultury Bogdan Zdrojewski oraz Olgierd Łukaszewicz, aktor i prezes Związku Artystów Scen Polskich.

Samo nabożeństwo miało charakter ekumeniczny. Prowadził je proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej ks. Edwin Pech, a towarzyszył mu ks. Zenon Stoń, proboszcz parafii rzymskokatolickiej w Karpaczu. Po wspólnej modlitwie ks. Zenon Stoń przeczytał fragment Psalmu 23 i fragment Ewangelii św. Mateusza mówiący o błogosławieństwach, a kazanie wygłosił ks. Edwin Pech.

Gospodarz parafii mówił: „Tadeusz Różewicz w swojej ostatniej woli i prośbie wyraził pragnienie, że jego pochowanie w ziemi, w której zakochał się w wieku 75 lat, może przyczynić się to do dobrego współżycia dwóch rozdzielonych wyznań i zbliży do siebie kultury i narody, które żyły i żyją na tych ziemiach. Oraz, że może spełni się przepowiednia, że wszyscy ludzie będą braćmi”. Ks. Edwin Pech mówił też o uczniach zmierzających do Emaus. „Podobnie jak w ich życiu, tak i w życiu wielu współczesnych ludzi pojawiają się pytania, rozmowy, wątpliwości. Nie wszystko to, co jest związane z Jezusem, jest dla nich zrozumiałe. Nie widzą dobrze rzeczywistości. Nie rozpoznają idącego z nim Jezusa. Potrzebują dialogu. Potrzebują słowa, potrzebują przykładu”. Wspomniał przy tym o szukaniu przez Tadeusza Różewicza drogi do Chrystusa, która wiodła również przez świątynię Wang. Był tu wielokrotnie, podobnie jak wiele razy stał przy grobie swojego przyjaciela Henryka Tomaszewskiego – założyciela wrocławskiego Teatru Pantomimy. „To właśnie tutaj, a także w każdym kościele chrześcijańskim, Pan Jezus przychodzi do nas ze swoim słowem. Tutaj daje w czasie Komunii świętej swoje Ciało i Krew. Aby mogły nam się otworzyć oczy i abyśmy mogli Go poznać. Abyśmy mogli przeczytać i zrozumieć Jego przykazanie, wolę i prośbę: „Miłujcie się wzajemnie”, „Bądźcie braćmi dla siebie”, „zbliżajcie kultury i narody do siebie” – mówił ks. Edwin Pech.

Druga część żałobnej uroczystości miałą miejsce na przykościelnym cmentarzu. Oprócz księży jako jedyny zabrał tam głos minister Bogdan Zdrojewski. „Trzeba być wielkim poetą i skromnym człowiekiem, aby z dala od narodowych panteonów wybrać to miejsce na spoczynek. Miejsce bliżej nieba, miejsce gdzie panu Tadeuszowi postronni nie będą zbyt często zawracać głowy. Patrząc na dwa portrety Tadeusza Różewicza pochodzące z bardzo różnego okresu widzę tego samego człowieka. Człowieka dobrego, mądrego, człowieka ciekawego życia. Człowieka, który umiał zadawać niezwykle ważne pytania i umiał także na nie odpowiadać. Odpowiadał na nie tak, jakbyśmy mieli od niego otrzymać kolejne myśli do nas adresowane, ale pełne różnego rodzaju rozterek” – powiedział minister kultury.

Uroczystość żałobna zakończyła się wspólnym zmówieniem modlitwy „Ojcze nasz”, pieśnią „Pod Twą obronę” i złożeniem urny z prochami Tadeusza Różewicza w cmentarnej ziemi.

Tadeusz Różewicz przeżył 92 lata, zmarł we Wrocławiu 24 kwietnia. Był wybitnym poetą, dramaturgiem, prozaikiem i scenarzystą. Laureatem wielu odznaczeń, nagród i tytułów doktora honoris causa.

Czytaj również: Kazanie pogrzebowe (ks. Edwin Pech)

Wspomnienia o poecie

Relacja fotograficzna ks. Waldemara Wesołowskiego

Relacja filmowa: FILM

Relacja fotograficzna na stronie parafii Wang – Miasto Karpacz

za www.luteranie.pl

Related Images:

II Międzynarodowe Mistrzostwa Młodzieży Ewangelickiej w Sycowie

W Sycowie na Dolnym Śląsku odbyły się drugie Międzynarodowe Mistrzostwa Młodzieży Ewangelickiej. W zawodach wzięło udział blisko 150 uczestników reprezentujących drużyny młodzieżowe z terenu całej Polski. W dniach od 1 do 4 maja 2014 roku w Sycowie na Dolnym Śląsku odbyły się Międzynarodowe Mistrzostwa Młodzieży Ewangelickiej, których celem była integracja poprzez rywalizację i udział w konkurencjach sportowych młodzieży ewangelickiej.

Uczestnicy startowali w dyscyplinach lekkoatletycznych, rywalizacji drużynowej, w szachach, zawodach kajakarskich i łuczniczych. Odbyły się także I Sycowskie Integracyjne Biegi Majowe, w których wzięło udział wielu uczestników w różnych kategoriach wiekowych, również mieszkańców miasta.

W rywalizacji ogólnej pierwsze miejsce zajęła młodzież z parafii w Dzięgielowie na Śląsku Cieszyńskim.

Mistrzostwa Młodzieży 2014 zakończyło niedzielne nabożeństwo w kościele zamkowym ap. Jana i Piotra w Sycowie. Wzięli w nim udział wierni, zaproszeni goście – w tym lokalne władze samorządowe – oraz duchowni ze zwierzchnikiem Kościoła bp. Jerzym Samcem, biskupem Diecezji Wrocławskiej Ryszardem Boguszem i prezesem Synodu Kościoła ks. Grzegorzem Giemzą.

W kazaniu skierowanym do sportowców bp Samiec porównał Jezusa Chrystusa – Dobrego Pasterza do trenera sportowego, któremu zawodnik ufa i słucha jego poleceń po to, aby osiągnąć zamierzony efekt. Kaznodzieja wzywał do powierzenia swojego życia Chrystusowi jako najlepszemu z trenerów, dającemu właściwe rozwiązania i wskazówki dla codziennego życia każdego człowieka.

Ogłoszono, że następne mistrzostwa w roku 2016 odbędą się w Mikołowie na Górnym Śląsku.

Międzynarodowe Mistrzostwa Młodzieży Ewangelickiej to projekt kierowany do wszystkich wiernych Kościoła Ewangelicko – Augsburskiego, niezależnie od wieku, choć przede wszystkim do młodzieży. Organizatorem Mistrzostw była  ewangelicka parafia w Sycowie przy współpracy z Centrum Misji i Ewangelizacji oraz z Duszpasterstwem Młodzieży Kościoła. Mistrzostwa są reaktywacją spotkań i rywalizacji sportowej młodzieży ewangelickiej dawnych sportowych olimpiad młodzieżowych.

za www.luteranie.pl

Related Images:

Rekolekcje dla kobiet

To już siódmy raz, w parafii Wang w Karpaczu, zorganizowane zostały Rekolekcje Pasyjne dla Kobiet. Dotychczas udział w nich brały przede wszystkim panie z parafii Dolnego Śląska. Tym razem było trochę inaczej.

Dość spontanicznie dołączyła grupa kobiet ze Szczecina. Czego mogły się spodziewać? Żadna nie znała odpowiedzi na to pytanie. Wiedziały jedynie z relacji, że jest to fantastyczny czas ze sobą nawzajem i z Panem Bogiem. Wracały do domu już bez pytań, ale z poczuciem ogromnej radości, że uczestniczyły w tak cennym i wspaniałym przedsięwzięciu. No może z jednym pytaniem: Czy uda się być za rok, bo o tym, że warto nikogo nie trzeba już było przekonywać. Dlaczego?

Dla nich rekolekcje rozpoczęły się już w piątek 28 marca 2014 r. o 15:30, gdy wyruszyły ze Szczecina „wesołym busem” w daleką i jak się później okazało mglistą drogę w Karkonosze. Spontaniczność był ich znakiem firmowym. Przejeżdżając niedaleko rodzinnej miejscowości jednej z uczestniczek, wpadły na pomysł odwiedzenia jej rodziców. Miało być na chwilkę, na herbatkę….a skończyło się ponad godzinnym, przemiłym spotkaniem, w ciepłej rodzinnej atmosferze z kolacją, oczywiście! Później już dalsza droga i na Wangu były późnym wieczorem. Nie zniechęciło to większości z nich, aby rano przed 8:00, wyruszyć na basen. To był również cenny i pełen relaksu czas.

Oficjalnie rekolekcje rozpoczęły się wspólną kawą, herbatą i ciastem w sobotę o godz. 10:30. Wzięło w nich udział ok. 40 kobiet z parafii: w Karpaczu, Jeleniej Górze, Świdnicy, Wałbrzychu i Szczecinie. Spotkanie rekolekcyjne prowadziła Lucyna Żak ze Świdnicy. Pierwszy blok tematyczny rozpoczął się w sobotnie przedpołudnie. Po ciepłym, jak zawsze, przywitaniu grupy przez gospodarza spotkania, Bogusię Pech, odbyły się pierwsze zajęcia. Prowadząca, przedstawiła uczestniczkom, przy ich aktywnym udziale rolę kobiety na przestrzeni wieków, w różnych epokach. Natomiast w czasie popołudniowego spotkania, panie miały okazję dokładnie zbadać i posłuchać informacji na temat pięciu kobiet, które zostały wymienione w rodowodzie Jezusa.

Spotkania były bardzo interesujące i dla wielu odkrywcze. Przesłanie było jedno: „Być szczęśliwą kobietą w Bożych oczach, nie oznacza być idealną. Bycie kobietą szczęśliwą, opiera się na poznaniu, że Bóg kocha mnie taką jaką jestem i może mnie zmieniać, tak by być coraz bardziej podobną do Niego”. Po podwieczorku i kawie, był czas integracyjno – relaksacyjny. Było naprawdę dużo dobrej zabawy. Najatrakcyjniejsze były jak zawsze nagrody! Można było wygrać np. deskorolkę, zestaw energetyczny, mini SPA, zmywarkę, odkurzacz bezprzewodowy czy romantyczną kolację dla dwojga itp. Bardzo dziękujemy Iwonie Gerstenstein za prowadzenie tego spotkania i zadbanie o fundusze na takie nagrody! Później była wspólna kolacja. Co ważne panie czują się odpowiedzialne za całe rekolekcje również od strony kulinarnej i każda przywiozła ze sobą jakieś pyszności: ciasta, sałatki i inne przysmaki. Wieczorem wszyscy mogli wziąć udział w koncercie kameralnym w Kościele Wang, w czasie którego zagrał na skrzypcach duet: Urszula i Andrzej Gniewek.

Po zakończonym sobotnim programie był jeszcze czas wspólnych spotkań i rozmów. Naprawdę budujące było to, że siedziałyśmy przy jednym stole, kobiety z różnych miast, różnego pochodzenia w bardzo różnym wieku, a czułyśmy się ze sobą wspaniale! To był rzeczywiście czas międzypokoleniowej integracji, taki prawdziwy, nie na siłę, naturalny i przez to wspaniały.

W niedzielę na zakończenie rekolekcji odbyło się nabożeństwo prowadzone przez ks. Edwina Pecha, kazanie wygłosiła teol. Lucyna Żak. Po nabożeństwie jeszcze wspólna kawa i herbata i czas pożegnań.

Ciekawe dlaczego Szczecin wyjechał jako ostatni? Po raz kolejny spełniły się słowa, że „pierwsi będą ostatnimi”, ale tym razem tylko i wyłącznie dlatego, że każda z pań, był gotowa powiedzieć: „dobrze nam tu być”.

IS

  Dziękujemy Panu Bogu i wszystkim organizatorom za wspaniały czas, a pastorostwu: Bogusławie i Edwinowi Pechom, za cudowną atmosferę i Wasze zaangażowanie.

za www.luteranie.pl

Related Images:

Rekolekcje dla dzieci i młodzieży w Jaworze

Po roku Kościół Pokoju w Jaworze znów wypełnił się blisko setką dzieci i młodzieży z diecezji wrocławskiej. Tegoroczne rekolekcje odbywały się w dniach od 4 do 6 kwietnia, a młodzież była zakwaterowana, jak i w roku poprzednim, w jaworskim schronisku młodzieżowym.

Wszystko rozpoczęło się w piątkowy wieczór, któremu przyświecało hasło: „integracja”. A że nas wielu, to wieczór szybko się nie skończył. Jednak efekty wspólnych zabaw i czasu spędzonego na rozmowach a nawet (nie ukrywajmy) wygłupach, szybko dały się zauważyć podczas reszty weekendu.

Sobota, choć pochmurna i deszczowa, nie pokrzyżowała nam planów. Przedpołudniowe zajęcia odbywały się w trzech grupach wiekowych. Śpiew, rozważania biblijne, rozmowy i zajęcia plastyczne były czasem, gdy zastanawialiśmy się nad istotą zmartwychwstania Jezusa i przygotowywaliśmy do nadchodzących Świąt Wielkanocnych. Korzystając z gościnności jaworskiej parafii jak i samego miasta, mieliśmy możliwość zobaczenia Ratusza i sali, w której obraduje sama Rada Miasta. Odwiedziliśmy również Kościół Pokoju, gdzie ks. Tomasz Stawiak opowiedział nam o jego historii. Podczas spaceru każda z grup miała do wykonania zadania, które zostały ocenione i nagrodzone po powrocie do schroniska.

Po przepysznym, regeneracyjnym obiedzie i wyśmienitym deserze, ciastach upieczonych przez parafian, zadbaliśmy wpierw o ducha, spotykając się ponownie w swoich grupach, a następnie o ciało, grając w piłkę na hali sportowej pobliskiej szkoły. Wieczorem wszyscy razem uczestniczyliśmy w zajęciach plastycznych prowadzonych przez panią plastyk. Zajęcia były na tyle ciekawe i wymagające kreatywności, że nawet młodzież gimnazjalna chętnie w nich uczestniczyła.

Niedzielny poranek upłynął iście śpiewająco. Zespół M-Band z Wrocławia, przy wsparciu Świdnicy i Szczecina, poprowadził wspólny śpiew i liturgię młodzieżową na nabożeństwie. Słowem podzieliła się pani diakon Iza Sikora. Zachęciła nas, by akceptować samych siebie, takimi jakimi jesteśmy oraz by wykorzystywać swoje talenty i być świadectwem Jezusa dla innych.

Po obiedzie nadszedł czas pożegnań i planowania już kolejnych wspólnych wyjazdów, jak najbliższa olimpiada sportowa w Sycowie 1-4 maja. Rekolekcje 2015 w Jaworze są oczywiście już na stałe wpisane w nasze kalendarium. Do zobaczenia!

Tekst: Karina Hübsch

Zdjęcia: Iwona Orawska, ks. Dawid Mendrok

Related Images:

Goście z Indii na Wangu

W niedzielę 23 marca 2014 r. w kościele Wang odbyło się niezwykłe nabożeństwo ewangelizacyjne. Gośćmi parafii byli ks. Christian Samraj z żoną Esther i córką Susanną z Ewangelicko-Luterańskiego Kościoła Tamil w Indiach.

Ks. dr Samraj wygłosił kazanie, w którym wezwał słuchaczy do przemyślenia swojego miejsca w relacji z Jezusem. Mówił: „Czy jesteśmy tymi, którzy się zagubili i pragną być znalezieni przez Dobrego Pasterza, tak jak został… odnaleziony Zacheusz, czy też nasza duma nie pozwala nam na to, aby zostać odnalezionym i zbawionym?” Goście wykonali także dwie pieśni. W nabożeństwie wziął udział Chór Ekumeniczny z Karpacza, który pod dyrekcją Bernarda Stankiewicza wykonał kilka pieśni pasyjnych.

Po nabożeństwie sala parafialna wypełnia się do ostatniego miejsca i przenieśliśmy się w czasie prelekcji do Indii. Sytuacja chrześcijan w tym kraju jest bardzo trudna. Żyją poza jakakolwiek kastą, są dyskryminowani i uciskani. A jednak liczba chrześcijan rośnie bardzo szybko. Uderzające jest to, że u nich widać prawdziwą radość i tą „pierwszą miłość” do Chrystusa. A najbardziej poruszające i dające do myślenia jest to, że w XXI wieku chrześcijanie z Indii przyjeżdżają do chrześcijańskiej Europy z ewangelizacją…

za www.luteranie.pl

Related Images: