IV Zjazd Chórów i Muzyków Diecezji Wrocławskiej

Podziel się

Odśpiewaniem przez siedem chórów kanonu „Jubilate Deo” Michaela Praetoriusa rozpoczął się IV Zjazd Chórów i Muzyków Diecezji Wrocławskiej w Świdnicy. W niedzielę 16 maja 2010 r. w świdnickim Kościele Pokoju zgromadziło się siedem chórów, reprezentujących cztery parafie. – Dziś gromadzimy się, aby prosić o dar Ducha Świętego w sposób szczególny, ponieważ naszą modlitwę chcemy zawrzeć w pieśni – mówił, witając gości, proboszcz świdnickiej parafii ks. prezes Waldemar Pytel.
W Zjeździe udział wzięli: Chór Ekumeniczny pod dyr. Bernarda Stankiewicza oraz Zespół Wang pod dyr. Ryszarda Zająca z Karpacza, Chór Capella Ecumenica pod dyr. Adama Rajczyby oraz Chór Parafii Opatrzności Bożej pod dyr. Dawida Ślusarczyka z Wrocławia, Chór Dziecięco-Młodzieżowy pod kier. Magdaleny Królewicz z Lubania, Zespół Misja Pokoju pod kier. Anny Podbielskiej ze Świdnicy, a także zgłoszony w ostatniej chwili duet muzyczno-wokalny z Jeleniej Góry-Cieplic.
Kazanie wygłosił ks. Marcin Orawski z Wrocławia. – Istnieją takie uczucia, które bardzo trudno ubrać w słowa, choć bardzo byśmy chcieli. Istnieją takie emocje, których nie potrafimy nazwać, choć bardzo tego potrzebujemy. Być może w tym tkwi jedna z przyczyn, dla których człowiek zaczął tworzyć muzykę – mówił.
Wyrażając wdzięczność wszystkim twórcom i wykonawcom, budującym muzyczną przestrzeń naszych kościołów, ks. M. Orawski zwrócił uwagę, że na tegorocznym święcie muzyki kościelnej kładzie się smutny cień katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. – Choć minęła oficjalna żałoba, szybko powracają polityczne spory, a życie toczy się dalej, to nasze myśli wciąż wracają do tragicznej soboty 10 kwietnia, gdy pod Smoleńskiem zginęło 96 osób z prezydentem naszego kraju na czele – powiedział, wspominając jednocześnie zmarłego w katastrofie ks. gen. Adama Pilcha, a także zmarłego tragicznie tydzień później bp. Mieczysława Cieślara. – Wydarzyło się to późnym wieczorem 18 kwietnia, gdy biskup wracał samochodem z Warszawy, gdzie m.in. uczestniczył w uroczystościach żałobnych na pl. Piłsudskiego oraz uczestniczył w nabożeństwie w osieroconej parafii po odejściu ks. Adama Pilcha. W ten tragiczny sposób biskup M. Cieślar, stał się pośrednio ofiarą Smoleńskiej katastrofy – dodał ks. M. Orawski.
Oprócz pieśni, które chóry śpiewały wspólnie oraz ze zborem, każdy z zespołów zaprezentował około 10-minutowy program. W repertuarze chóru Capella Ecumenica można było usłyszeć m.in. dynamicznie wykonaną pieśń z nurtu traditional spirituals, zespół Misja Pokoju ujął wszystkich pieśnią „By the rivers of Babilon”, która przed laty była jednym z największych przebojów grupy Boney M., zaś Chór Dziecięco-Młodzieżowy z Lubania, wspierany przez ks. Cezarego Królewicza, w pięknej aranżacji zaśpiewał cztery pieśni, pochodzące z repertuaru spotkań młodzieżowych i szkółek niedzielnych. Zespół Wang zaprezentował skomponowaną przez Ryszarda Zająca liryczną opowieść muzyczną „Raj Utracony”, zaś Chór Ekumeniczny z Karpacza, zgodnie ze swą nazwą zaśpiewał pieśni wywodzące się zarówno z tradycji protestanckiej, jak i katolickiej.
 
Na zakończenie wystąpił Chór Parafii Opatrzności Bożej we Wrocławiu, który sięgnął zarówno do repertuaru średniowiecznego, jak i współczesnych nurtów muzyki kościelnej. Miała to być ostatnia muzyczna prezentacja, jednak w ostatniej chwili do występu zgłosił się zespół z Jeleniej Góry-Cieplic. Duet muzyczno-wokalny w składzie: Harry Gerstenstein (gitara) oraz Andrzej Gniewek (skrzypce) zaśpiewał jedną pieśń opartą na fragmencie starotestamentowej Księgi Przypowieści Salomona.
– Dzisiejsze nabożeństwo było czasem, który pozostanie w naszej pamięci na długo – mówił na zakończenie ks. W. Pytel, a zwracając się do chórzystów dodał: – Chciałbym wam podziękować za wasz całoroczny trud, za wasz śpiew w czasie nabożeństw, uroczystości, przy wielu innych okazjach, ale przede wszystkim dziękuję za wasze serce i oddanie temu, co robicie.
 
Tekst: mo, zdjęcia: Bożena Pytel

      

Related Images:


Podziel się

Dodaj komentarz