IV Festiwal Kultury Protestanckiej we Wrocławiu

Podziel się

Spacerem pt. „Śladami Sztuki Protestanckiej” zainaugurowano we Wrocławiu 4. Festiwal Kultury Protestanckiej. Przez osiem dni od 19 do 27 maja wrocławianie będą mieli możliwość poznawania dorobku kulturalnego, społecznego oraz intelektualnego różnych środowisk protestanckich. W programie tegorocznego Festiwalu znalazły się m.in. na koncerty: Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk, chóru Pomona Collegge and The Glee Club (USA), projekcje filmów, spotkania dyskusyjne, sesje naukowe oraz festyn dla dzieci i młodzieży.

W inauguracyjnym spacerze „Śladami Sztuki Protestanckiej”, który odbył się w sobotę 19 maja wzięło udział kilkadziesiąt osób. Trasa rozpoczynała się w ewangelickim Kościele Opatrzności Bożej, gdzie chór Angelus Silesius Ensemble oraz zespół wokalny Arkadia z towarzyszeniem kantora parafii Opatrzności Bożej Dawida Ślusarczyka zaprezentowali krótki program pieśni ewangelickich od baroku do współczesności. – Mam przekonanie, że uczestnicząc zarówno w dzisiejszym spacerze, jak i w innych wydarzeniach Festiwalu, doświadczą państwo wielu przeżyć artystycznych, intelektualnych i emocjonalnych – powiedział ks. Marcin Orawski z kościoła ewangelickiego witając gości oraz dokonując krótkiego wprowadzenia w program Festiwalu.

Następnie uczestnicy przeszli do byłego kościoła ewangelickiego Marii Magdaleny, znajdującego się obecnie w rękach Kościoła polskokatolickiego. Tam historyk sztuki dr Piotr Oszczanowski, w sposób ciekawy i ekspresyjny, opowiedział o sztuce protestanckiej, której ślady widać w wielu miejscach miasta, a szczególnie w tym kościele, gdzie w 1523 r. – już sześć lat po rozpoczęciu Reformacji – ks. Jan Hess poprowadził pierwsze we Wrocławiu nabożeństwo w duchu ewangelickim. – Dziś wiele śladów sztuki protestanckiej zostało już zatartych, albo świadomie zniszczonych, jednak w kościele Marii Magdaleny, choć nienależącym obecnie do ewangelików, najmocniej można odczuć ducha protestantyzmu – mówił dr Oszczanowski.

W kolejnym punkcie programu uczestnicy udali się do bazyliki św. Elżbiety, która od 1525 r. do wczesnych lat powojennych należała do ewangelików. Tam przewodniczka miejska Anna Oryńska zaprezentowała i krótko omówiła wybrane utwory poezji inspirowanej duchowością protestancką. Wiersze recytował aktor Teatru Polskiego we Wrocławiu Jan Blecki. Wśród wierszy znalazły się  m.in.: „Modlitwa poranna” Caspara Neumanna, „Nauka chodzenia” Tadeusza Różewicza czy „Do Króla w Polsce, Jana III Sobieskiego” Christiana Gryphiusa.

Spacer zakończył się w Ewangelikalnej Wyższej Szkole Teologicznej, gdzie chór Angelus Silesius Ensemble pod dyr. Barbary Szarejko wystąpił z koncertem pieśni gospel. We wprowadzeniu rektor uczelni prof. Wojciech Szczerba wygłosił wykład „Krótka historia Ewangelikalizmu”. Spacer „Śladami Sztuki Protestanckiej” został przygotowany przez Barbarę Szarejko oraz miejskich przewodników Wrocławia – Annę Oryńską i Grażynę Wiercimok.

 W drugim dniu 4. Festiwalu Kultury Protestanckiej, w niedzielę 20 maja, odbywały się nabożeństwa w protestanckich kościołach i wspólnotach Wrocławia. Modlono się w intencji miasta, władz państwowych oraz mieszkańców. W kościele ewangelickim Opatrzności Bożej miał miejsce dodatkowo egzamin konfirmacyjny, do którego przystąpiło pięciu z sześciu tegorocznych konfirmantów. Jedna z konfirmantek, zdawała egzamin wcześniej.

– Prosimy o mądrość dla rządzących, aby kierowali się uczciwością i sprawiedliwością, a ludziom żyło się coraz lepiej – mówił w czasie Modlitwy Powszechnej Kościoła bp Ryszard Bogusz. Za miasto i kraj modlono się także w kościołach: zielonoświątkowym, baptystycznym oraz w społeczności chrześcijańskiej Wrocławia.

Uczestnicy nabożeństwa kościele ewangelickim mogli zobaczyć jak wygląda egzamin, który po dwóch latach specjalnych przygotowań zdają młodzi ewangelicy na tydzień przed uroczystą konfirmacją. Egzamin ma zasadniczo charakter pokazowy. Ma na celu zaprezentowanie zagadnień, które były omawiane w czasie przygotowań, a także przypomnienie starszym parafianom podstawowych wiadomości z zakresu nauki Kościoła ewangelickiego. Warunkiem przystąpienia do publicznego egzaminu w kościele jest wcześniejsze zaliczenie tzw. egzaminu wewnętrznego, szczegółowo sprawdzającego zdobyte wiadomości. Egzamin we wrocławskiej parafii zaliczyło wszystkich sześciu gimnazjalistów i w niedzielę 27 maja w Święto Zesłania Ducha Świętego przystąpią do konfirmacji.

Konfirmacja w Kościele ewangelickim w pewnym stopniu przypomina katolickie bierzmowanie. Choć nie ma rangi sakramentu, jest osobistym potwierdzeniem Chrztu Świętego oraz ślubowaniem wierności Bogu i Kościołowi. W Polsce ewangelicy przystępują do konfirmacji w wieku piętnastu lat. Przyjmują wtedy na siebie prawa i obowiązki wynikające z bycia członkiem Kościoła ewangelicko-agsburskiego w Polsce. Po raz pierwszy także przystępują do sakramentu Komunii Świętej, który udzielany jest wiernym zawsze pod dwoma postaciami – chleba i wina.

Trzeciego dnia Festiwalu Kultury Protestanckiej we Wrocławiu, w poniedziałek 21 maja, odbyła się projekcja filmu „Luter” w reż. Erica Tilla. Do sali w parafii ewangelickiej Opatrzności Bożej przyszło ponad trzydzieści osób zainteresowanych historią życia młodego zakonnika Marcina Lutra, który w XVI wieku stał się reformatorem i doprowadził powstania protestantyzmu.

Gości przywitał bp Ryszard Bogusz , który jednocześnie przypomniał program na kolejne dni Festiwalu i zaprosił do udziału. Podkreślił, że wstęp na wszystkie imprezy i wydarzenia festiwalowe jest wolny.

W tematykę filmu wprowadził dr Piotr Lorek, dziekan Ewangelikalnej Wyższej szkoły Teologicznej. Człowiek zadaje pytania o swój początek, koniec, o swoje „teraz”, staje wobec problemów i wyborów etycznych – mówił. – Gdy w XVI wieku ks. Marcin Luter, formułując podobne pytania, znalazł swą odpowiedź w Biblii, była ona tak mocna, że doprowadziła do Reformacji i odnowy Kościoła. Odnosząc się bezpośrednio do filmu dr Lorek powiedział:– Film „Luter” nie należy już do najnowszych – powstał w 2033 r. Stawiając jednak widza przed dylematami, z którymi zmagał się ks. Luter, jest aktualny dzisiaj i będzie aktualny za pięćdziesiąt lat.

Film „Luter” w reż. Erica Tilla to obraz zrealizowany z rozmachem, który nie krystalizując postaci niemieckiego reformatora, pozwala skupić się na jego dylematach i prześledzić długotrwałe zmagania ze skostniałą i skorumpowaną instytucją kościoła. Umożliwia sięgnięcie do korzeni luteranizmu jako wyznania i pomaga zrozumieć jego znaczenie dzisiaj.

 „Dzieje Biblii” to główny temat spotkania, które odbyło się piatego dnia Festiwalu Kultury Protestanckiej. W czwartek 22 maja w sali parafii ewangelickiej Opatrzności Bożej we Wrocławiu prelekcję połączoną z prezentacją multimedialną poprowadziła dyrektorka Towarzystwa Biblijnego w Polsce Małgorzata Platajs. – Historia Biblii, to zagadnienie tak rozległe, że na potrzeby dzisiejszego spotkania, sprowadzę je przede wszystkim do działalności Towarzystwa Biblijnego – powiedziała wprowadzając w temat.

Prezentując na dużym ekranie liczne fotografie omówiła historię Towarzystwa, jego ideę oraz prowadzone projekty. Zwróciła uwagę, że celem działalności jest nie tylko sprzedaż Biblii w jej różnych wersjach i tłumaczeniach, ale także liczne przedsięwzięcia mające na celu upowszechnianie Pisma Świętego wśród dzieci, młodzieży, w domach opieki, więzieniach. – W niektórych rejonach świata walczymy z analfabetyzmem, a Biblia jest księgą, na podstawie której ludzie uczą się czytać.

Szczególne zainteresowanie wywoływała kwestii powstawania nowych tłumaczeń Pisma Świętego. – W dzisiejszych czasach prace nad przekładami ksiąg biblijnych są prowadzone ekumenicznie, czyli wspólnie przez wybitnych biblistów i innych specjalistów, ze wszystkich głównych Kościołów chrześcijańskich w Polsce – mówiła dyrektor Platajs. Niektórzy pytali o wznowienie starszych wydań, szczególnie Biblii Gdańskiej. – Co kilka lat wydajemy około tysiąca egzemplarzy tego przekładu, jednak mały nakład, wiąże się z wysoką ceną – wyjaśniała prelegentka. Padło też pytanie o dostępność Biblii w Chinach. Dyrektor Platajs przyznała, że sytuacja jest tam niełatwa, choć kraj otwiera się na Biblię, szczególnie w dużych aglomeracjach miejskich. – Paradoksem jest fakt, że na terenie Chin, znajduje się największa na świecie drukarnia Biblii na potrzeby eksportowe – powiedziała, i zaraz podkreśliła – Zakład posiada certyfikat, że na jego terenie przestrzega się praw człowieka.

Towarzystwo Biblijne w Polsce (wcześniej znane jako Brytyjskie i Zagraniczne Towarzystwo Biblijne w Warszawie) działa na terenie Polski i za swój główny cel przyjmuje rozpowszechnianie Pisma Świętego wśród wiernych różnych wyznań chrześcijańskich. Towarzystwo jest członkiem stowarzyszonym Polskiej Rady Ekumenicznej.

Premiera koncertu „Solus Christus” w wykonaniu Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk należała do największych atrakcji Festiwalu Kultury Protestanckiej. W wypełnionej po brzegi katedrze Marii Magdaleny, gdzie przed laty odbyło się pierwsze we Wrocławiu nabożeństwo w luterańskie, zabrzmiały najpiękniejsze pieśni ewangelickie. Program koncertu, który odbył się w piątek 25 maja, powstał dla uczczenia jubileuszu 500-lecia Reformacji.

 – Przed pięcioma wiekami rozpoczęło się dzieło odnowy chrześcijaństwa zainicjowane przez ks. dr. Marcina Lutra – przypomniał prowadzący koncert ks. Marcin Brzóska ze Świętochłowic. Podkreślił też rolę pieśni i muzyki w tradycji ewangelickiej. – O Kościele ewangelickim mówi się, że jest Kościołem śpiewającym – powiedział. – To właśnie chorały luterańskie stały się nieodłączną częścią ewangelickiego nabożeństwa, zebrane w śpiewnikach-kancjonałach, stanowiły często najcenniejszy skarb ewangelickiej pobożności.

W czasie półtoragodzinnego koncertu artyści ze Śląska pod batutą Jean-Claude Hauptmanna wykonali m.in. hymn Kościoła ewangelickiego „Warownym Grodem”, znane ze śpiewników kościelnych: „Bóg jest miłością”, „Toruj, Jezu, sam”, a także kompozycje patrona Zespołu „Śląsk” Stanisława Hadyny: „Za rękę weź mnie, Panie”, „Imię Jezus” czy „Widząc, jak ktoś płacze”.

Jubileusz Reformacji przypada w 2017 roku. Przed pięciuset laty 31 października 1517 r., mnich augustiański ks. dr. Marcin Luter przybił na drzwiach Kościoła Zamkowego w Wittenberdze 95 tez, co dało początek Reformacji. – Wówczas to rozległo się wołanie o powrót do apostolskich korzeni wiary, powrót do Chrystusa i wolności płynącej z usprawiedliwienia z łaski – powiedział ks. Brzóska.

Święto partnerstwa międzyparafialnego połączone z festynem szkolnym Ewangelickiego Centrum Diakonii i Edukacji im. ks. Marcina Lutra we Wrocławiu stanowiły kulminację tegorocznego Festiwalu Kultury Protestanckiej. W przedostatni dzień festiwalu, w sobotę 26 maja, na terenie centrum spotkało się ponad tysiąc osób: goście zagraniczni, dzieci i młodzież uczący się w ECDiE wraz z rodzicami, wrocławscy parafianie.

 – Oto dzień, który dał nam Pan, radujmy się i weselmy się w nim – zacytował słowa znanej pieśni bp Ryszard Bogusz witając przybyłych. Wśród oficjalnych gości byli m.in. zwierzchnik Ewangelickiego Kościoła Berlina-Brandenburgii i Śląskich Górnych Łużyc bp Markus Dröge, wiceprezydent Wrocławia Adam Grehl, pełnomocnik wojewody dolnośląskiego ds. mniejszości narodowych i etnicznych Dariusz Tokarz.

Trudno krótko i zwięźle opisać to, co działo się w czasie festynu i pikniku partnerstwa. Uczestnicy mogli podziwiać występy dzieci i młodzieży w „Talent Show” oraz kibicować tym, którzy brali udział w konkursach i zawodach sportowych. Rywalizowano w biegach, rzutach do kosza, przeciąganiu liny czy grze w bule. Był to doskonały przykład na to jak razem mogą się bawić i współzawodniczyć dzieci niepełnosprawne z pełnosprawnymi. Piękna pogoda sprzyjała nie tylko występom, grom i zabawom. Na terenie parku ECDiE rozstawiono stoiska z literaturą chrześcijańską, stanowisko pierwszej pomocy, dmuchany zamek, wystawę prac wykonanych przez uczniów centrum oraz pensjonariuszy Domu Opieki „Samarytanin”.

Jedną z największych atrakcji był zlot motocyklistów, na który zjechało ponad dwadzieścia pięknych maszyn, w większości należących do Chrześcijańskiego Klubu Motocyklowego „Boanerges”. Uczestnicy nie tylko mieli okazję z bliska przyjrzeć się pojazdom. Dla dzieci motocykliści przygotowali specjalną niespodziankę – powolną, ale za to głośną przejażdżkę po parku. Szybko ustawiła się kolejka chętnych.

Dużym zainteresowaniem najmłodszych cieszyła się grupa animatorów Centrum Misji i Ewangelizacji z Dzięgielowa, a szczególnie dwa clowny uczące m.in. jak właściwie pompować balony i tworzyć z nich zadziwiające kształty oraz jak zabawnie pomalować swoją twarz. W tym czasie na głównej scenie pod namiotem odbywały się koncerty m.in. Zespołu Dzwonków ze Skoczowa oraz rockowej grupy N.O.C z Piły.

W czasie festynu goście zagraniczni mogli zwiedzić centrum diakonii i wraz z wrocławskimi parafianami spotkać się na dyskusji oraz wykładzie bp. Markusa Dröge pt. „Partnerstwa między kościołami i parafiami w Niemczech i Polsce”. W ten sposób oficjalnie uczczono przypadające w 2012 roku okrągłe jubileusze partnerstwa między wrocławską parafią ewangelicką, a parafiami w Kolonii-Klettenberg – 40 lat, Berlinie-Lübars – 30-lat, Dortmundzie – 25 lat. – Mury istniejące w ludzkich głowach oraz granice ustalone na mapach nie mogą stanowić przeszkody dla Ducha Bożego, który będzie wiał, gdzie chce – mówił biskup Dröge i dodał: – Tam, gdzie Duch powieje zawsze powstaje coś dobrego.

Świętowano także 15-lecie podpisania oficjalnego partnerstwa między Diecezją Wrocławską Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego i Ewangelickim Kościołem Śląskich Górnych Łużyc. – To partnerstwo niewątpliwie miało historyczne znaczenie – podkreślał biskup w swym wystąpieniu. – Próby nawiązywania kontaktów między ewangelikami z Polski i NRD przerwał stan wojenny w 1981 r. i dopiero po 1989 r. mogła się rozwinąć pełna współpraca na polach: diakonii, spotkań parafialnych, chórów i wspólnych nabożeństw.

Koncert chóru The Pomona College Glee Club z USA zamknął tegoroczny 4. Festiwal Kultury Protestanckiej we Wrocławiu. W niedzielę 27 maja w ewangelickim kościele Opatrzności Bożej chór zaprezentował program specjalnie przygotowany na europejską trasę koncertową. Zawierał dzieła twórców z Anglii, Niemiec, Włoch, Stanów Zjednoczonych oraz dwa utwory z Polski: „Alleluja, chwalcie Pana” Wacława z Szamotuł i „Crucem tuam adoramus, Domine” Pawła Łukaszewskiego.

– Jesteśmy szczególnie zadowoleni, że możemy zaśpiewać utwory z Polski – kraju, którego bogata kultura nie jest szczególnie dobrze znana w Ameryce – powiedziała Donna M. Di Grazia, dyrygentka chóru. Glee Club to elitarny kameralny chór Pomona College. W każdym wiosennym semestrze najbardziej utalentowani studenci z różnych wydziałów Claremont Colleges przechodzą rygorystyczne przesłuchania oceniające siłę głosu oraz umiejętności dobrego czytania nut, szybkiego zapamiętywania muzyki i śpiewania w kameralnych zespołach. – Podróż do Europy zapewnia naszym uczniom niezwykłe możliwości edukacyjne poprzez stworzenie im możliwości zaśpiewania utworów napisanych przez brytyjskich, polskich czy niemieckich kompozytorów w ich ojczyznach – dodała dyrygentka.

Najnowszy repertuar Glee Club obejmuje dzieła J.S. Bacha „Singet dem Herrn ein neues Lied”, G.F. Haendla „Dixit Dominus”, L. Palestriny „Missa Papae Marcelli”, B. Brittena „Hymn do Świętej Cecylii”, J. Brahmsa „Liebeslieder Walzer” oraz krótsze utwory T. Byrda, Whitacre’a, L. Bernsteina, Mosesa Hogana i innych kompozytorów.

W swojej 125-letniej historii chór dopiero po raz drugi dotarł poza Am,Erykę Północną. W Europie odwiedził Anglię (Londyn i Chesham), Polskę (Warszawa, Kraków, Wrocław oraz Niemcy (Berlin)

Tekst i zdjęcia: ks. Marcin Orawski

Related Images:


Podziel się

Dodaj komentarz