15. listopada 2024 roku o godz. 12:00 w Lubaniu na cmentarzu komunalnym odbył się powtórny pochówek śp. Johanna Wincklera – najwybitniejszego burmistrza Lubania w XVII stuleciu.
Informacja o odkryciu miejsca pierwszego pochówku burmistrza dotarła do mieszkańców Lubania z bardzo wielu mediów lokalnych i ogólnopolskich. Po dokładnym ustaleniu tożsamości osoby pochowanej w sarkofagu na dzisiejszym Placu Lompy, w miejscu dawnego historycznego kościoła św. Trójcy, osoby odpowiedzialne za dalszy tok postępowania w takich przypadkach podjęły niezbędne działania. Zwrócono się również do Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Lubaniu w celu ustalenia miejsca i czasu powtórnego pochówku. Organizator pogrzebu tj. Miasto Lubań zaprosił do części liturgicznej duchownych ewangelickich z uwagi na wyznanie Zmarłego. Organizator wyznaczył także nowe miejsce pochówku. Przed rozpoczęciem nabożeństwa głos zabrał Grzegorz Wieczorek – burmistrz miasta Lubań, który przybliżył sylwetkę Zmarłego. Powiedział m.in.: 357 lat temu mieszkańcy Lubania pochowali w krypcie dawnego kościoła Trójcy Świętej (dzisiejszy plac Józefa Lompy) znakomitego obywatela ich miasta. Uroczystości pogrzebowe zorganizowano z wielkim rozmachem. Żegnano bowiem człowieka cieszącego się powszechnym szacunkiem. Dzisiaj uczestniczymy w jego powtórnym pochówku. Nie jest to inscenizacja historyczna, nie zgromadziliśmy się tutaj dla poklasku i szumu medialnego. Można powiedzieć, że wydarzenie, w którym właśnie uczestniczymy jest dziełem przypadku. 29 października podczas prac archeologicznych, towarzyszących miejskiej inwestycji, odkryto zawaloną w 1879 r. kryptę grobową, stanowiącą niegdyś część konstrukcyjną miejskiej fary. Zawierała ona miedziany, bogato zdobiony sarkofag – niestety uszkodzony. Zaistniała sytuacja wymusiła podjęcie trumny. W następstwie badań ustalono, że złożono w niej znakomitego lubańskiego XVII-wiecznego patrycjusza Johanna Wincklera – ośmiokrotnego burmistrza Lubania. Zorganizowaliśmy uroczysty pochówek, gdyż chcieliśmy pokazać, że szanujemy przeszłość i potrafimy budować pomosty z odległą tradycją historyczną. Chcieliśmy przywrócić pamięć o wybitnym mieszkańcu Lubania i jego grobie. Zależało nam na przypomnieniu bogatych tradycji samorządowych Lubania i całych Górnych Łużyc. W końcu chodziło o dobre praktyki. Burmistrz Winckler nie był odciętym od lokalnej społeczności przedstawicielem władzy miejskiej. Z racji urzędu był ważny dla ewangelików i katolików skupionych wokół klasztoru sióstr Magdalenek, dla kupców, rzemieślników i spraw, które musiał rozstrzygać. Stąd szanowani Państwo tak szerokie grono zaproszonych gości. […] Johann Winckler opuścił świat w nocy z wtorku na środę – 13 kwietnia 1667 r. W środę o brzasku planował wyruszyć w podróż służbową. Przygotowano nawet powóz. Kiedy rano zastukano do drzwi i nie usłyszano odpowiedzi, wyważono je. Burmistrza znaleziono martwego w łożu, twarzą odwróconą do dołu. Obok leżał modlitewnik. Uroczystości pogrzebowe miały miejsce 2. maja 1667 roku. Nabożeństwo pożegnalne odprawił pastor Samuel Haussdorff. Burmistrza złożono w drewnianej trumnie, umieszczonej w miedzianym sarkofagu w krypcie kościoła parafialnego. Na piersiach złożono modlitewnik a u stóp 2 peruki z wetkniętym w nie kościanym grzebieniem. Z tym też wyposażeniem burmistrz Winckler ponownie zostanie pochowany w dniu dzisiejszym.
Następnie część liturgiczną rozpoczął ks. Cezary Królewicz: Drodzy Zgromadzeni ! Siostry i Bracia w Chrystusie, naszym Panu i Zbawicielu! Zgromadziliśmy się tutaj, dzisiaj, aby zgodnie z chrześcijańskim zwyczajem pochować Zmarłego. Chcemy to uczynić w tym nabożeństwie pogrzebowym, a czyniąc to przypomnieć rzeczywistość śmierci jako zapłaty za grzech, ale jednocześnie Ewangelię o zwycięstwie Chrystusa Pana nad śmiercią oraz pewność nadziei zmartwychwstania i życia wiecznego. Nie ma bowiem wiary w Jezusa Chrystusa jako Zbawiciela bez wiary w zmartwychwstanie i żywot wieczny. Dlatego rozpocznijmy w imię Boga Ojca i Syna i Ducha Świętego.
Liturgii pogrzebowej przewodniczył ks. bp Waldemar Pytel – zwierzchnik Diecezji Wrocławskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP oraz proboszcz miejsca – ks. Cezary Królewicz z Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Lubaniu przy kościele Marii Panny. Do liturgii zaproszeni zostali również ks. proboszcz Artur Węgiel z Rzymskokatolickiej Parafii św. Trójcy w Lubaniu oraz Siostry Magdalenki od Pokuty z Lubania. Organizator zadbał o godną oprawę tej uroczystości.
W kazaniu w kaplicy cmentarnej podczas pogrzebu ks. bp Waldemar Pytel powiedział m.in.:
Przyszedł na świat 15. grudnia 1608 roku w Lubaniu, zaś zmarł w Lubaniu 13. kwietnia 1667 roku przeżywszy niespełna 59 lat ziemskiej pielgrzymki. Zmarły był ośmiokrotnym burmistrzem Lubania. Pozostawił żonę Annę zd. Herforth, z którą przeżył 24 lata oraz pięcioro dzieci. Trzy córki i dwóch synów, a także mieszkańców ówczesnego miasta.
„Moja wędrówka po świecie jest jak rejs statkiem: żal, krzyż i nędza to fale, które mnie okrywają i przerażają mnie na śmierć; ale moją kotwicą, która mnie trzyma, jest miłosierdzie”.
Chciałbym, abyśmy zatrzymali się na biblijnym cytacie z 2. listu Apostoła Pawła do Tymoteusza umieszczonym na sarkofagu. Według Biblii Warszawskiej brzmi on tak: Dobry bój bojowałem, biegu dokonałem, wiarę zachowałem (2 Tm 4,7).
Były to ważne słowa świadectwa burmistrza Wincklera, który mimo okropności dopiero co skończonej wojny trzydziestoletniej jako Ewangelik dobrze prowadził ster miasta, które mimo trudności rozwijało się. Jak słusznie zauważył pan Burmistrz Grzegorz Wieczorek, Johann Winckler faktycznie stoczył w interesie Lubania ciężką bitwę z przeciwnościami losu o których słyszeliśmy. Jest to bardzo ważne dla nas! Czy dzisiejsze czasy są inne? Czy nie musimy bez względu na zajmowaną pozycję społeczną, zawodową ciągle o coś walczyć? A jakże niestety często z kimś lub przeciw komuś? Czy zawsze w słusznej sprawie? Warto zastanowić się nad tym słowem apostoła narodów również w naszej rzeczywistości. Nie tylko w kontekście walki o ideały, ale także wartości jakie wyznajemy w życiu. Dla burmistrza Wincklera była to niezachwiana wiara przejawiająca się w sumiennym, odpowiedzialnym i dzisiaj powiedzielibyśmy zrównoważonym rozwoju miasta. Nie przypadkowo tuż po jego śmierci znaleziono obok niego modlitewnik. Swoje siły, inspirację do działania czerpał z czytania Biblii i modlitwy. Jego oddanie miastu, determinacja, podołanie wyzwaniom wynikały z wiary i ewangelickiego etosu pracy. Johann Winckler stosując w życiu etos wiary służył miastu i jego mieszkańcom bez względu na poglądy czy wyznanie. To dzisiaj dla nas znakomity przykład do naśladowania. Bez względu na to czym i kim jesteśmy warto nie tylko pracować, ale pracę traktować jak służbę. Włodarza miasta, radnego, nauczyciela, biskupa czy sprzedawcy. Po prostu sumiennie wykonywać nasze powinności.
Biskup Pytel powiedział również: Dlatego Bogu powierzamy naszego Zmarłego, wszystkich Zmarłych i nas wszystkich. Ponieważ Boża miłość nigdy się nie kończy. Jak mówi święty Paweł miłość nigdy nie ustaje.
My zaś, jako uczniowie tego samego Pana – Jezusa Chrystusa, zgromadzeni wokół tych śmiertelnych szczątków, wyznajemy, że pragniemy w tych trudnych czasach żyć w duchu miłości, przebaczenia i pokoju pomiędzy narodami i pomiędzy chrześcijanami z różnych Kościołów. Żywym pragniemy wspólnie głosić zbawienie w Jezusie Chrystusie. Zmarli należą do Boga. Nam żyjącym, Bóg daje jeszcze czas swej łaski. Powinniśmy go dobrze wykorzystać jak burmistrz Winckler, ku budowaniu jedności w duchu miłości Chrystusowej, głosić wszystkim ludziom wolę Ojca w niebie, przebaczenie grzechów przez Jezusa Chrystusa, którego krew przelana na krzyżu łączy nas, wszystkich chrześcijan, w rodzinę dzieci Bożych.
Tylko w Chrystusie jest nadzieja dla świata, bo On sam jest światłością świata, drogą, prawdą i życiem. Oby każdy z nas mógł za apostołem, wszystkimi świętymi, burmistrzem Johannem Wincklerem wyznać: : Dobry bój bojowałem, biegu dokonałem, wiarę zachowałem.
Na zakończenie bp Pytel powiedział: Szanowni Zgromadzeni, Bracia i Siostry, chciałbym pożegnać śp. burmistrza Johanna Wincklera słowami biskupa starożytnego, niepodzielonego Kościoła – Theodoreta z Cyru: „Ty nie umarłeś, tylko zaszłeś jak zachodzi słońce. Nie opłakujemy Ciebie jak kogoś, kto umarł, lecz jak kogoś, kto ukrył się przed nami. Nie szukamy Cię pośród zmarłych, lecz wśród błogosławionych nieba. Dlatego musimy się rozstać. Rozstać po to, aby po latach rozłąki, znów się spotkać i być razem, razem z Chrystusem, na zawsze z Nim”. Amen [cały tekst przemówienia Księdza Biskupa Waldemara Pytla w czasie pogrzebu śp. Johanna Wincklera w Lubaniu 15.11.2024]