W Łomnicy nad Bobrem, na terenie zespołu pałacowo-folwarcznego, otwarto 8 lipca 2020 roku zrekonstruowany po latach starań protestancki Dom Modlitwy. W uroczystości uczestniczyło wielu wybitnych gości z Polski i Niemiec, w tym Biskup Diecezji Wrocławskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce ks. bp Waldemar Pytel, ks. Sebastian Kozieł, a także marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski oraz premier Saksonii Michael Kretschmer. Gospodarzem uroczystości była właścicielka łomnickiego dominium Elisabeth von Küster, Zgodnie z intencją jej oraz osób zrzeszonych w Stowarzyszeniu Pielęgnacji Kultury i Sztuki Śląska, protestancki Dom Modlitwy będzie jednocześnie miejscem otwartym dla wszystkich – miejscem różnorodnych spotkań i wydarzeń. Ksiądz biskup Waldemar Pytel wyraził nadzieję, że w otwarciu Domu Modlitwy realizuje się, trochę wbrew historycznym zakrętom i zatargom, odwieczny plan Boży, przekazany przez proroka Izajasza: „Mój dom będzie nazwany domem modlitwy dla wszystkich ludów!”
Dom Modlitwy został wybudowany przez ewangelickich wiernych w Rząśniku w powiecie Świerzawa, w roku 1748. Był jednym z ponad dwustu drewnianych kościołów bez wieży, jakie powstawały wtedy na całym pruskim ówcześnie Śląsku. Od zakończenia II wojny światowej kościół popadał w ruinę. Ze względu na zły stan techniczny przeznaczono go do rozbiórki i w roku 2008 zdemontowano. Ratowania zabytku podjęli się właściciele Pałacu Łomnica oraz Stowarzyszenie Pielęgnacji Kultury i Sztuki Śląska, przewożąc ocalałe fragmenty budowli do Łomnicy. Ostatecznie powstała tu architektoniczna perła – wierna rekonstrukcja rząśnickiego Domu Modlitwy. Postawili go polscy i niemieccy cieśle, używając tych samych technik, którymi posługiwali się budowniczowie przed ponad dwustu pięćdziesięcioma laty.
W rozważaniu wygłoszonym podczas uroczystego otwarcia Domu Modlitwy w Łomnicy, ks. bp. Waldemar Pytel powiedział, że ludzie zawsze poszukiwali przestrzeni, które pozwalałyby im zbliżyć się do Boga. Porównał zrekonstruowany Dom Modlitwy do El-Betel, ołtarza, który Bóg nakazał postawić Jakubowi. (1 Mż 35,1.7 ). – W takich wnętrzach nasi przodkowie jednoczyli się wokół Słowa Bożego i na modlitwie. Można tu było spotkać ludzi, którzy martwili się o swoją przyszłość. Można było zobaczyć rodziny stojące na rozdrożu swojego życia. Można sobie wyobrazić, jak szukali odpowiedzi na trudne, pełne trwogi ale i nadziei pytanie: co z nami będzie, jaka przyszłość nas czeka. Ściany takich jak ta budowli przyjmowały modlitwy, pytania, skargi, prośby, błagania i wyznania win.
Ks. bp. przypomniał, że idee Reformacji dotarły na Dolny Śląsk bardzo szybko. – Rok po wystąpieniu księdza Marcina Lutra, w 1518 roku, kazanie o treściach spójnych z wittenberskimi tezami wygłosił w Nowym Kościele k. Złotoryi Melchior Hoffmann. Tutaj zmiany religijne dokonywały się przeważnie płynnie i pokojowo. Tutaj dwa postawione obok siebie kościoły, rzymskokatolicki i ewangelicki, wpisały się w krajobraz wielu miejscowości. Z drugiej strony, tutaj swoje żniwo zebrała wojna trzydziestoletnia. Dla protestantów oznaczała ona dotkliwe represje lub konieczność migracji w poszukiwaniu szczęśliwego i spokojnego życia. Przywiązanie do protestantyzmu często wiązało się represjami. Po wojnie pozwolono na budowę trzech kościołów, byleby przetrwały jak najkrócej – przynajmniej tak zakładał cesarz Ferdynand III Habsburg. Stąd obostrzenia dotyczące nietrwałych materiałów, miejsca poza murami czy drewnianej konstrukcji. Świdnica i Jawor do dziś chlubią się swoimi zabytkowymi perłami. Czasy na szczęście się zmieniały, a wraz z nimi zacierały się dawniejsze represyjne prawa i ograniczenia. Sto lat po zezwoleniu na budowę tylko trzech kościołów, ewangelicy mogli wznosić nowy rodzaj budowli sakralnych: Domy Modlitwy.
Goście zgromadzeni w Łomnicy mogli być świadkami wskrzeszenia do życia jednego z nich. – Uratowane dziedzictwo przeszłych pokoleń, przeniesione z Rząśnika do łomnickiego dominium, pieczołowicie odrestaurowane, jest pięknym dowodem szacunku i zachwytu dla przeszłości – powiedział bp. Pytel.
Dziękując Elisabeth von Küster za wrażliwość na historyczne dziedzictwo, pogratulował jej zdecydowania i cierpliwości w realizowaniu tej pięknej inicjatywy przywrócenia kolejnym pokoleniom świadectwa dawnych czasów. Pogratulował też wszystkim, którzy przyłożyli ręki do tego wspaniałego dzieła. Uznał, że mają trwały powód do dumy i radości. – Niech Bóg Wam błogosławi – dodał.
Wyraził też radość ze spotkania w ekumenicznej jednocie. – Niech dobry Bóg błogosławi to miejsce. Niech przyciąga ono miłośników historii Dolnego Śląska oraz – tak jak dawniej – wszystkich, którzy poszukują w swoim życiu Boga.
Na koniec wypowiedział słowa błogosławieństwa, które zabrzmiały w tych ścianach po raz pierwszy: „Niech ci błogosławi Pan i niechaj cię strzeże. Niech rozjaśni Pan oblicze swoje nad tobą i niech ci miłościw będzie. Niech obróci Pan twarz swoją ku tobie i niech ci da swój pokój.” ( 4 Mż 6, 24-26). Amen.
Tekst: bp Waldemar Pytel